Translate

środa, 15 października 2014

Perunowe dziedzictwo cz.7

Po dłuższej nieobecności, spowodowanej również przez różnego typu wydarzenia natury „odkrywczej", powracam do zapowiadanego wcześniej tematu czyli tytułowej szafy proboszcza. Wielokrotnie już wcześniej wspominałem o pracy T.Dobrwolskiego poświęconej kościołowi św. Stanisława w Starym Bielsku. Przeglądając ją, na stronie 67 natknąłem się na intrygujący fragment poświęcony późnogotyckiej szafie zakrystialnej. Moją uwagę przykuła scena polowania na jelenia, która ukazana jest w górnej części szafy. W pierwszej chwili zacząłem się zastanawiać dlaczego w kościelne znalazła się szafa ozdobiona świeckimi scenami. Po chwili przypomniałem sobie o przeczytanej dosłownie kilka dni wcześnie pracy, której autorem jest Ivan Mužić, a nosi ona tytuł „Vlasi i starobalkanska pretkršćanska simbolika jelena na stećcima" . Był to zbieg okoliczności, ale tezy zawarte w tej książce doskonale pasowały do tego, co miałem przed oczami. Przy założeniu, że scena ukazana na szafie nie miała stricte świeckiego charakteru, pozostawało pytanie o jej interpretację, a tezy z książki Ivana Mužić były wręcz idealną odpowiedzią na rodzące się pytania. Nie będę powtarzał w tym miejscu całej jej zawartości, lecz skupię się jedynie na najistotniejszych jej fragmentach.
Autor wskazuje ,że „Jelen je kao sveta životinja poznat u Maloj Aziji još iz druge polovine trećeg tisućljeća prije Krista. Njegov se lik već u prapovijesti koristi u funeralnoj simbolici. Prikaz jelena nalazimo na kneževskim grobovima (Chatti, danas u Muzeju u Ankari) iz razdoblja od 2300 do 2000 godine prije Krista. I na Balkanu su iz prapovijesti sačuvani različiti prikazi jelena (Lepenski vir, Vučedol i drugdje).„ W dużym skrócie oznacza to, że jeleń jako święte zwierze pojawia się w drugiej połowie trzeciego tysiąclecia przed p.n.e. i wykorzystywany jest jest jako symbol funeralny. Symbolika jelenia wykorzystana jest również na Bałkanach w kulturze Lepenskiego viru i innych. W dalszej części autor wykazuje stałą obecność tej symboliki w trakcie następnych stuleci, w tym również w kulturze chrześcijańskiej, z tą uwagą, że została ona po prostu przejęta wprost od wcześniejszych kultur. Również Słowianie, którzy pojawili się na płw. Bałkańskim, przejęli zastaną symbolikę do swoich wierzeń. Autor wskazuje przy tym, że w związku z tym niekoniecznie mitologia Słowian południowych mogła być identyczna z mitologią Słowian zachodnich i wschodnich.
Jaka jest zatem wymowa tego symbolu? Odpowiedź na to pytanie znajdziemy na str.336. Z tekstu wynika, że scena polowania na jelenia (najczęściej ukazywana jest na stecci jako polowanie z udziałem konnego łowcy) nie może być (z uwagi na powyższą ciągłość idei ) objaśniana, zgodnie z myślą chrześcijańską, jako odnowienie człowieka przez chrzest.



Rys. z ksiązki M.Wenzel


Wiąże się ona z przedchrześcijańskim zrozumieniem śmierci. Zwróćmy przy tym uwagę na dwie istotne cechy tych scen. Otóż jeleń zawsze odbiega na zachód , na stronę „śmierci" (U oba slučaja jelen odvodi lovca na zapad."Poznato je da je zapadna strana, na koju ide jelen na stećcima, strana smrti). Po wtóre, jeleń nie jest nigdy przez łowcę raniony (Lovci na stećcima upravljaju svoja koplja prema jelenu, ali tako da ga gotovo i ne ranjavaju (...) Uvijek je jelen progonjen; nikad nije taknut strijelom ili kopljem koje mu prijeti).
I wreszcie docieramy do sedna sprawy, otóż łowca ukazany na stecci to wyobrażenie śmierć, natomiast jeleń stanowi w metafizycznym ujęciu etap ludzkiej egzystencji i stanowi wyobrażenie duszy zmarłego, która uchodzi śmierci ( On je vezan sa smrću, ali ta se smrt u metafizičkom smislu ne shvaća kao prestanak sve ljudske egzistencije. Konjanik koji na konju s kopljem lovi jelena, prikaz je smrti, a sam jelen simbolizira ili odvodi neumrlu dušu pokojnika.).
Spójrzmy zatem na scenę ukazaną na szafie zakrystialnej.



Mamy tu niemal kopię przedstawienia, o którym pisałem powyżej. Scena łowu ukazuje myśliwego dosięgającego oszczepem jelenia, który odbiega, czy też odwodzi łowcę na lewo czyli na zachód. Jeżeli wykluczymy , że scena ta ma wyłącznie świeckie znaczenia, za czym przemawia fakt, iż była ona zdobieniem wyposażenia będącego w posiadaniu instytucji kościelnej, byłaby to kolejna z „tajemniczych" historii związanych ze świątynią.
Zaznaczyć jednak muszę, że rozważania jakie Ivan Mužić czyni na kartach swojej książki dotyczą problemu żywiołu wołoskiego i wiązanego z nimi autorstwa licznych motywów na pseudosarkofagach, za które uznawane są stecci. Autor wskazuje, że „Papież Grzegorz IX. w liście do króla Beli IV. z 14 listopada. 1234 roku stwierdza, że „Wołosi, choć mienią się chrześcijanami ... mają zwyczaje i rytuały, które są chrześcijańskiemu imieniu wrogie". Można jedna założyć, że ten południowy trop nie jest całkowicie wykluczony, na co wskazuje T.Dobrowolski czyniąc rozważania co dot. sposobu malowania szafy. Ten wątek podejmę jeszcze kiedyś , gdyż muszę uzupełnić materiały.
A w następnym wpisie wrócimy ponownie w góry, jeżeli tylko pogoda pozwoli na eksplorację kolejnego ciekawego miejsca i zebranie materiału zdjęciowego. W przeciwnym razie zajmiemy się kolejną ciekawostką związaną ze świątynią.
Zapraszam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz