Translate

poniedziałek, 2 maja 2016

wykład "Tajemnice na szczytach gór..." - 19.05.2016r.

W dniu 19.05.2016r. o godz.17.00 w Książnicy Beskidzkiej odbędzie się wykład "Tajemnice na szczytach gór. Z badań archeoastronomicznych Beskidu Śląskiego i Małego (część I).
http://www.ksiaznica.bielsko.pl/component/jevents/icalrepeat.detail/2016/05/19/11170/-/historyczne-czwartki-zaprasza-bielsko-bialskie-towarzystwo-historyczne?Itemid=1
 Wstęp wolny, czas prelekcji ok. 2 godzin.

2 komentarze:

  1. Panie Jarku,

    Dziękuję za prelekcję. Dróżkę do Pańskiego bloga wskazał mi dużo wcześniej p. Białczyński, więc większość z prezentowanych treści miałem już "oczytaną". Mój Ojciec pochodzi z Beskidu Żywieckiego (Lachowice) i po Nim dziedziczę zainteresowanie wszystkim, co tej krainy dotyczy. Od siebie dokładam do tego zapatrywania "słowianofilskie", choć mocno zracjonalizowane - bez upajania się etno-ezoteryką i zalewem barwnego, wieszczego baju-gędźbiarstwa pana Czesława ;-)
    Ale nie o mnie ni o p. Czesława idzie.
    Nie wiem, czy Pańska II prelekcja jest gotowa, czyli powstała przez naturalny podział już opracowanej całości.
    Jeżeli jednak dopiero pracuje Pan nad nią, to pozwalam sobie poczynić pewną uwagę.
    Mając tak duży materiał do przekazania, powinien Pan jasno określić granice przechodzenia pomiędzy kolejnymi etapami.
    Widzę taki naturalny układ:
    ZNALEZISKO - ANALIZA - EKSPERYMENT - HIPOTEZA.

    Znalezisko - lokalizacja geograficzna, dokumentacja zdjęciowa, otoczenie, dotarcie, pora roku/pogoda, okoliczności dodatkowe jak przestrogi czy wskazówki dla chętnych do osobistego zapoznania się z miejscem

    Analiza - technikalia rytu/malunku/rzeźby, narzędzie/materia/wietrzenie/chemia i fizyka, zdjęcia makro, umiejscowienie wobec otoczenia, ukrycie czy jawność, rozmiary/skala wobec podłoża/otoczenia, próba datowania, próba odczytania/zrozumienia, znaczenie kulturowe znane/wątpliwe/nieznane, funkcjonowanie w literaturze/przekazie - zdjęcia źródeł, zlokalizowane podobieństwo/naśladownictwo/pokrewieństwo z podaniem źródeł

    Eksperyment - potrzeba badawcza, opis założeń, konieczna oświata astronomiczna/techniczna, zdjęcia dokumentacyjne (kompas, poklatkowy przebieg zjawiska itd.), uwagi poboczne do zjawisk/obserwacji towarzyszących/ujawniających się w trakcie, podsumowanie eksperymentu na tle założeń, zapowiedź powtórzenia - może zachęta do współuczestnictwa w takim kolejnym eksperymencie?

    Hipoteza - znalezisko + eksperyment, czyli co? Co to, po co to, komu to, z jakiej to okazji i gdzie to już było.
    Uważam, że hipotezę musi Pan odważnie formułować. Odważniej i bardziej dobitnie, niż do tej pory. Nie stawia Pan hipotez ufologicznych, nie "danikenuje" odlatując w Kosmos. Trzymając się naszych kręgów, powinien Pan jasno zadekretować: widzę tu miejsce kultowe, ofiarne, wyznaczone, świątynne, służące obserwacjom astronomicznym itd. Wszyscy wiemy, że formułuje Pan hipotezę, ale ma Pan do tego prawo po przeprowadzeniu odbiorców przez 3 pierwsze punkty. Pański mentor/współprowadzący zwracał uwagę na to, że odwaga hipotez to napęd do badań.

    Wszystkie te elementy oczywiście znalazły się w Pańskiej prelekcji. Wystąpiły jednak w formie mniej lub bardziej zmiksowanej, a hipotezy wstydliwie ledwo zaznaczone, co nie sprzyja czytelności i zrozumieniu.
    Proszę jasno rozgraniczyć etapy - wystarczy w odpowiednim momencie pokazać slajd z solidnym napisem ZNALEZISKO. Potem ten ANALIZA, EKSPERYMENT i na końcu HIPOTEZA. Odbiorcom zrobi to świetnie. Automatycznie zamkną w głowach jeden rozdział i przygotują się na zrozumienie zapowiedzianego. Panu to zrobi dyscyplinująco - zabroni wracać do tego, co już powiedziane, wstrzyma zataczanie kółek i mnożenie się dygresji o kierunku "wstecz".
    Wskazane byłoby nawet umieszczenie na stałe na KAŻDYM ze slajdów wąskiego (ale czytelnego także dla widzów) paska z identyfikatorem ZNALEZISKO, ANALIZA, EKSPERYMENT czy HIPOTEZA. Porządek, konsekwencja i dobry tor zapewnione ;-)

    Absolutnie nie chodzi mi o to, żeby Pan zamieniał swobodną wypowiedź w wygłoszenie komunikatu po żołniersku. Jednak stała kontrola nad przebiegiem myśli i mowy daje komfort panowania nad całością wydarzenia.

    Panie Jarku - było dobrze. Może być lepiej ;-)

    Życzę powodzenia i pozdrawiam!

    Grzegorz





    OdpowiedzUsuń
  2. Witam
    Dziękuję za uwagi, przy następnej okazji (jeśli takowa jeszcze kiedykolwiek nastąpi) wezmę je pod uwagę. Musimy jednak mieć na uwadze , że zakres wystąpienia ograniczony był do tematu przewodniego, czyli archeoastronomii, zgodnie z jej definicją wskazaną podczas wystąpienia. Trzeba też sobie szczerze powiedzieć , że całościowe omówienie którykolwiek z poruszonych na spotkaniu tematów, pomijając przy tym poruszone z konieczności wątki astronomiczne ( w tym tak skomplikowany jak zjawisko Niskiego i Wysokiego Księżyca ) wymagałby co najmniej tyle czasu ile miałem do dyspozycji i to powiedzmy na poziomie podstawowym. Tego czasu i tak było więcej niż przewidywały pierwotne założenia , bo dr Chorąży wyraźnie zawęził czasowo swoją część wystąpienia.
    Co do mojego wystąpienia, to pomyślane było jako swego rodzaju "prowokacja", bo z jednej strony przekazywała ciekawe informacje z zakresu astronomii, skorelowane z fizycznie istniejącymi obiektami, a z drugiej strony zawierała hipotezy, które celowo wybrzmiały w formie znaku zapytania. Żadnej łopatologii, czy też stawiania przysłowiowej "kropki nad i ". Jeśli na te ok.20 osób , które były na spotkaniu, choćby jedna po powrocie do domu poszukała w necie jakichkolwiek informacji związanych z tematem wykładu, to byłbym usatysfakcjonowany.
    Co do wykładu w czerwcu , to oczywiście w podstawowym zakresie wiem czego będzie dotyczył, ale tym razem moja rola ograniczy się prawdopodobnie tylko do kwestii związanych ze zjawiskami astronomicznymi, które można zaobserwować w miejscu, które będzie przedmiotem spotkania, natomiast wykład poprowadzi dr Chorąży.
    Miałbym przy okazji prośbę , o kilka słów komentarza na blogu Białczyńskiego, bo mnie nie wypada pisać o swoim wystąpieniu, a uważam , że może warto by było, gdyby temat ten wybrzmiał w przestrzeni publicznej, tym bardziej , że w czerwcu możemy się spodziewać równie ciekawych informacji.
    Pozdrawiam i serdecznie zapraszam na spotkanie w czerwcu.

    OdpowiedzUsuń