Translate

sobota, 25 marca 2017

Transcedentny lot szamana

Mam nadzieję , że dzisiejszy wpis przyniesie odpowiedź na jedną z zagadek związanych z rytami ze Skały Czarownic. We wpisie zatytułowanym "Gwiaździsty ryt"   przedstawiłem już próbę interpretacji poniższego rytu

(zdjęcie autora)

Przypomnę w tym miejscu jedynie, iż interpretacja ta odwołuje się do odwzorowania  układu trzech konstelacji : Łabędzia, Liska i Orła

(zdjęcie autora)

Powyższe zdjęcie przedstawia układ tych konstelacji, widziany in situ w miesiącu lipcu. Wynikało to z przyjętego założenia , że układ ten może odpowiadać tak zwanemu asteryzmowi trójkąta letniego, jaki tworzą gwiazdy Deneb w gwiazdozbiorze Łabędzia, Wega w gwiazdozbiorze Lutni i Altair w gwiazdozbiorze Orła. Przesłanką dla takiego założenia była przyjęta już wcześniej koncepcja , że ryty widoczne na skale (poniżej)

(zdjęcia autora)

tworzą razem jedną kompozycję, której zawartość ideowa odpowiada rytmowi przyrody. Ważnym założeniem było również wskazanie , iż ryty (a przynajmniej ich część) odpowiadają układom gwiazdozbiorów widzianym ex natura. To założenie determinowało pogląd , że omawiany ryt musiał znajdować się w góry części powierzchni skały, umownie odpowiadającej północnej części nieba. 
Problem w tym , że to co widać na zdjęciu wykonanym w lipcu (poniżej) 

   (zdjęcie autora)
ukazuje układ, który w momencie obserwacji znajduje się już po prawej stronie obserwatora , lekko za jego plecami,  a nie przed nim, co winno wynikać z przyjętego założenia.
Nie powodowało to oczywiście nieważności samej interpretacji , iż ryt odzwierciedla układ konstelacji, jednak rodziło zasadnicze pytanie, czy odzwierciedla on widok letniego nieba.
Wnikliwi czytelnicy mogli zapewne spostrzec, że prezentowana już wcześniej grafika, mogła sugerować , że ryt przedstawia położenie tego specyficznego "asteryzmu" nie w porze letniej lecz w zimowej , a dokładnie w styczniu , kiedy ukazywał się on na krótko po zachodzie Słońca.

Jedyną możliwością pozwalającą na potwierdzenie lub zaprzeczenie takiego założenia, było zatem dokonanie obserwacji in situ w zimie.
Poniższe zdjęcie wykonane zostało w dniu 8 stycznia 2017 r. i ukazuje widok ogólny wycinka nieba w kierunku północno -  zachodnim wraz z gwiazdozbiorami m.in. Łabędzia , Liska i częściowo Orła, które wykonane zostało w pobliżu skały, z uwagi na dogodne warunki obserwacji całego układu:


(zdjęcia autora)
   
Natomiast poniższe zdjęcia ukazują już widok in situ 



(zdjęcia autora)

Dla porównania ten sam widok w porze dziennej

(zdjęcie autora)

Element krajobrazu w postaci wycinka wzgórza , który pojawia się w prawym dolnym rogu powyższych zdjęć,  jest tu niezwykle istotny. 
Dla lepszego zobrazowania tego zagadnienia, poniżej znajduje się panorama, ukazująca pełny widok ze skały w kierunku północnym. 

 (zdjęcia  autora)

Nie ulega zatem wątpliwości, że dla obserwatora kierującego swój wzrok ku północy, dominantą jest tu pasmo Magurki Wilkowickiej.
W tym miejscu warto jeszcze raz poddać analizie zarówno ogólne umiejscowienia rytu na płaszczyźnie skały (zdjęcie poniżej)
(zdjęcie autora)

jak i jego umiejscowienie względem szczególnych cech jej powierzchni:
   
(zdjęcie autora)

Poniższe zdjęcie ukazuje obrys charakterystycznego zagłębienia, znajdującego się zaraz poniżej rytu   

(zdjęcie autora)

Wyraźnie widać , że zagłębienie w skale tworzy wzór, który może odpowiadać konturowi widoku masywu Magurki Wilkowickiej.
Szczególną uwagę zwrócić należy na to, iż ryt umieszczony został po lewej stronie tego zagłębienia , co odpowiada miejscu, w którym zaobserwowany układ konstelacji znajduje się na tle masywu Magurki Wilkowickiej :






Wydaje się więc, że powyższe zbieżności nie są przypadkowe, a kształt rytu wraz z jego umiejscowieniem mogą łącznie stanowić przemyślaną kompozycję.
Zagadką pozostawało jej przesłanie ideowe. Istnieje jednak możliwość wskazania kierunku jej interpretacji. Na stronie www.iceageiconology.net w rozdziale XI. The Proto-Zodiac znaleźć można kilka informacji , które rzucają zupełnie nowe światło w tej kwestii:

"Even for the Paleolithic age, some scholars have long suspected that one painted figure in the Shaft of Lascaux–part swan, part human–may be the prototype for the historical Cygnus, the Swan, which suggests that some constellations may have lasted for even tens of thousand of years (Rappenglück 1999).
"The bird-headed person (Fig. 62 a) has long been identified as the equivalent of our Cygnus, the Swan (Rappenglück 1999, 118)."

"In midwinter, in the age of Lascaux, the sky presented a particular configuration of stars that fairly well matched the arrangement of the figures in the Shaft (Fig. 62 a, b): close to the winter solstice, Cygnus and Aquila (the Eagle)–the celestial counterpart to the bird on the staff–were right at the meridian, the large arch that joins the terrestrial south, the celestial north pole, and the terrestrial north; in this position, the bird-staff was aligned with the imaginary world axis; for a moment, the image of the staff, and the center-piece of the cosmic model coincided well enough to reveal their identity. The ceremonial staff was, indeed, understood to be a gnomon, a stand-in for the world axis (Rappenglück 1999, 105ff)."
Przytoczone powyżej fragment wskazują , że układ graficzny - identyfikowany z konstelacją Łabędzia - jaki widzimy na Skale Czarownic, posiada długą tradycje kulturową, co więcej identyfikowany jest z pojęciem "osi świata", na co - w odniesieniu do skały - uwagę zwróciłem już jakiś czas temu . 
Wskazać można również na kolejną zbieżność dotyczącą pory roku, w której obserwujemy interesujący nas układ: 
"Several interpreters have further argued that the panel in the Shaft alludes to the three bright stars that constitute our current “Summer Triangle”: Altair (in Aquila), Deneb (in Cygnus), and Vega (in Lyra). This triangle is apparently composed by the eyes of three central characters of the scene, namely, the bird, the bird-headed man, and the bison (Fig. 62 a, b). In the age of Lascaux, this configuration was not a sign of summer but rather a “Winter Triangle.” With its apex at the circumpolar Deneb, the prominence of this triangle around the solstice assumed special significance as a tribute to the permanence of the stellar order.".
Najciekawsze jest jednak to , iż układ ten posiada jeszcze inne, transcedentne cechy :
"In archaic cultures, Cygnus and the Milky Way were often perceived as connecting earth and sky, a concept that resonates with the frequently voiced view that the Lascaux figure shows a prehistoric shaman, representative of a priestly order with the powers to travel (in the spirit) between vertical levels of the universe. Pursuing this thesis, the staff with the bird is perceived as belonging to the shaman’s paraphernalia and described as the pole by which he reached the zenith of the sky; in short, the staff represented the world axis, along which the shaman traveled between cosmic regions (cf. Rappenglück 1999, 122-43; 174-87; 237-77)."
W tym miejscu przypomnieć należy kronikę Jana Halamy , która opisuje Skałę Czarownic jako miejsce odbywania  tajemniczych rytuałów. 
Wskazane powyżej zbieżności (z uwzględnieniem specyfiki ram czasowych) zdają się być zatem najbardziej kompletną próbą opisania znaczenia zarówno samego miejsca,  jak i użytej symboliki, nawiązujących do wzorców kulturowych, sięgających zamierzchłej przeszłości.  

czwartek, 2 marca 2017

Solarny orant-między formą a treścią, cz.2

Dla postronnych obserwatorów, antropomorficzny ryt z Trzech Kopców może wydawać się nadmiernie schematyczny, być może nawet infantylny. Taki pogląd, w dużej mierze,  może wynikać z pobieżności oceny. Na początku zaznaczyć należy , że sam ryt nie był do tej pory przedmiotem specjalistycznych badań , mających za zadanie dokładne ustalenie jego kształtu  i sposobu wykonania. Poniższe rozważania opierają się zatem jedynie na osobistych obserwacjach. Ryt o wymiarach 30 x 13 cm wykazuje proporcje, które ogólnie zbliżone są do schematycznie ujętej postaci ludzkiej z wyraźnie zaznaczonymi charakterystycznymi elementami ciała : głową, szyją, ramionami , dłońmi , wydłużonym tułowiem oraz nogami zakończonymi stopami. Można zaryzykować tezę, że przy jego tworzeniu, w sposób intencjonalny, mogło dojść do wykorzystania symboliki rombu, bądź w postaci pełnej figury geometrycznej (głowa) , bądź  też w formie tzw. szewronów - wycinków tej figury (dłonie, nogi).

(zdjęcie autora)
Powyższe ustalenie może okazać się pomocne przy próbie odczytanie przesłania, czy też idei, leżącej u podstaw stworzenia rytu. W tym miejscu, chciałbym odesłać do artykułu "The rhombus: a very frequent rock art sign" , stanowiącego próbę omówienia symboliki rombu  w sztuce naskalnej. Bazując na wskazanej w artykule systematyce rytów,  możemy wstępnie zaliczyć nasz ryt do tzw. "typu bardzo marginalnego, ukazującego większe różnice wykorzystania symboliki rombu.". Odwołując się do powyższych , zauważyć należy , że już w dosyć odległych epokach archeologicznych, symbol rombu powiązany został z kobiecym ciałem, rozumianym w kontekście idei pomyślności i życiodajnej siły. Na etapie neolitycznej rewolucji, idea ta odnosiła się do rozumienia całej ziemi jako istoty żeńskiej,  miejsca gdzie dochodziło do odrodzenia życia i dlatego też jaskinie traktowano jako miejsca wejścia do tak rozumianego ciała matki-ziemi. Stąd przypadki odnajdywania symbolu rombu przy wejściach do jaskiń. To symboliczne rozumienie jaskiń wraz z rozwojem kultury uległo zmianie, znajdując swój ekwiwalent pod postacią świątyń , schronisk górskich lub domów. Niektórzy autorzy spekulują, że umiejscowienie symbolu rombu odpowiada miejscu , w którym promienie wschodzącego Słońca oświetlają wejście do jaskini. Na koniec za autorem należałoby wskazać na bliski związek pomiędzy symbolicznym znaczeniem rombu, a kompleksem myśli związanych z pojęciem "życia i śmierci".
Oczywiście powyższe rozważania autora artykułu odnoszą się do sztuki naskalnej rejonu alpejskiego. Pomimo tej odmienności geograficznej, również ryt z Trzech Kopców możemy przypisać do strefy górskiej, znajduje się on bowiem w miejscu położonym na zboczu góry na wysokości ok. 1060 m n.p.m. Jest to pierwsza cecha łącząca ten ryt z ww. rozważaniami.
Kolejna zbieżność wymaga nakreślenia szerszego horyzontu.  Należy bowiem zadać pytanie , czy ryt ten ma jakiś związek z ideą "wejścia do ciała-ziemi". Nie został  co prawda wykonany przy wejściu do jaskini, znajduje się jednak w specyficznym - z geologicznego punku widzenia - miejscu. Stela z rytem umiejscowiona jest bowiem na obszarze poprzecinanym uskokami geologicznymi, które w naturalny sposób wydzielają ten obszar z otoczenia , jak również licznie występującymi w najblizszej okolicy szczelinami górotworu. Przyjmują one czasami postać jaskiń fliszowych, jak np. Jaskinia w Trzech Kopcach,
(zdjęcie autora)

(zdjęcie autora)

(zdjęcie autora)

(zdjęcie autora)

bądź też mniejszych otworów , które zimą manifestują się pod postacią tzw. wytopów (zdjęcie poniżej).

(zdjęcie autora)

Powstają one na skutek wytapiania śniegu przez ciepłe i wilgotne powietrze, wydobywające się na powierzchnię ze znajdujących się pod powierzchnią ziemi tzw. pustek geologicznych. Uwzględniając zatem wskazane powyżej warunki geologiczne,  uznać można, iż miejsce to może odpowiadać koncepcji "wejścia do ciała- ziemi". Po raz pierwszy publicznie zwrócono uwagę na tę okoliczność podczas  wykładu "Tajemnice na szczytach gór. Z badań archeoastronomicznych Beskidu Śląskiego i Małego", zorganizowanego przez Książnicę Beskidzką i Bielsko-Bialskie Towarzystwo Historyczne w ramach Historycznych Czwartków w maju 2016r.
Kolejnym punktem wspólnym jest połączenie miejsca położenia rytu ze zjawiskiem astronomicznym. O ile autor wzmiankowanego artykułu zaznacza, że kwestia ta wymaga dalszych badań, o tyle w przypadku beskidzkiego rytu okoliczność ta nie budzi wątpliwości, gdyż potwierdzają to kilkukrotne obserwacje wschodu Słońca przeprowadzone w dniu równonocy.

(zdjęcie autora)

(zdjęcie autora)

Wyniki tych obserwacji skłaniają do postawienia kolejnych pytań. Zauważyć należy , że zjawisko równonocy zachodzi dwukrotnie w ciągu roku, pierwszy raz około 21 marca, następnie około 22 września. Obie te daty wyznaczają początek i koniec okresu wegetacyjnego. Powstaje zatem pytane, czy ryt odnosi się do zjawiska obserwowanego w marcu , czy też we wrześniu. Za tą ostatnia datą przemawiają względy praktyczne, gdyż w marcu w górach zalega jeszcze gruba warstwa śniegu, która utrudnia poruszanie się w terenie  i odnalezienie kamiennej steli, natomiast we wrześniu teren ten jest łatwo dostępny. Kolejną wskazówkę mogą stanowić pewne cechy rytu , które do tej pory nie zostały wskazane, mogące wskazywać , iż posiada on elementy odzwierciedlające jego cechy płciowe. W dolnej części rytu znajduje się bowiem element , który można interpretować jako symbol falliczny. Może to stanowić argument pozwalający na przyjęcia stanowiska , iż wyobraża on męski charakter rytu. Kwestią otwartą pozostaje pytanie , czy element ten wykonano intencjonalnie czy też stanowi on naturalny element podłoża. Gdyby jednak przyjąć założenie , że ów element powstał w sposób intencjonalny lub też intencjonalnie wykorzystano morfologię podłoża , należałoby się zastanowić nad jego znaczeniem. Z jednej strony może on bowiem spełniać rolę "znacznika" płci, tak jak to ma miejsce w przypadku rytów z La Gardette i Pejra di Crosa. Z drugiej jednak strony, element ten równie dobrze może pełnić jeszcze inną rolę i odnosić się do seksualności, pojmowanej w taki sam naturalistyczny sposób, w jaki czyniono to w odniesieniu do symbolu rombu. Koncepcja ta znajdować może swe potwierdzenie  w rytach pochodzących ze Szwecji http://www.arild-hauge.com/helleristningbild-se.htm , ukazujących antropomorficzne-męskie figury z członkami w zwodzie. Te dwa ujęcia męskiej seksualności mogą zatem odnosić się do idei płodności natury. 
Z powyższego wynika, że rysują się tu zatem dwie przeciwstawne koncepcje , z których jedna wskazuje , iż ryt za pomocą symboliki rombu odwołuje się do idei "matki ziemi" , natomiast druga, poprzez wyeksponowanie elementu fallicznego, odwołuje się do koncepcji męskiej seksualności. W obu przypadkach jest to ujecie naturalistyczne. Można również postawić  tezę , iż być może stanowi to uzewnętrznienie idei kontynuacji roli miejsca, poprzez przekształcenie rytu z formy żeńskiej (figura rombu) w męską (element falliczny), co odpowiadałyby zmianom kulturowym , gdzie matryjarchat ustąpił miejsca patryjarchatowi.
Możemy też mieć jednak do czynienia z bardziej złożoną koncepcją , w której ryt reprezentuje zarówno elementy żeńskie, jak i męskie. Żeński charakter rytu manifestować się bowiem może nie tylko poprzez symbolikę rombu, którą użyto w przypadku głowy,  powtórzonej następnie w formie szewronów w odniesieniu do dłoni i nóg, lecz również poprzez jeszcze jeden- słabo widoczny już obecnie element. Znajduje się on  w części piersiowej części rytu i ma postać jodełkowatych (szewron?) wypustek. Element ten można zatem interpretować jako kobiece piersi. Wydaje się więc , że antropomorficzna postać może zatem jednocześnie wyrażać zarówno męski, jak i żeński charakter. Być może odzwierciedla on dwoisty charakter jesieni, symbolizowany jeszcze często w kulturze ludowej pod postacią w tzw. dziada i (lub) baby żniwnej, związanych z obrzędami dożynkowymi.
W przypadku przyjęcia takiej koncepcji, może się okazać, że sposób ukazania elementu fallicznego poprzez skierowanie go ku dołowi , nie jest przypadkowy. Może to wskazywać , iż mamy do czynienia z sytuacją , w której symboliczna rola męska traci już na swym dominującym znaczeniu. Podstawę takiej interpretacji rytu może stanowić dokonana przez A. Pleterskiego analiza posągu Światowida ze Zbrucza "Preplet 3 in 4, preloška Beli Križ in Triglavca ter Zbruški idol Andrej Pleterski" -  "Zgornji, nebeški svet ponazarja mitično zgodbo ženskega in moškega lika, ki s svojo koitalno energijo proizvajata plodnost, ustvarjajočo blagostanje. Čas, v katerem sta združena, je čas obilja v krogu leta. Jeseni se zgodi njun razhod. Pride do razpada njune skupnosti, ker moški lik ostari in izgubi spolno moč, ženski lik posledično pohabi (kastrira, vzame mu orožje) moškega, ga požre, zapre v svojo votlino. S pridobljenim orožjem (ogenj, strela, sekira ...) pozimi vlada neplodni ženski lik. Moški je navidezno mrtev (spi) in se prenavlja, da lahko spomladi pomlajen izstopi iz ženske votline, premaga ostarelo žensko, jo prisili v spolni odnos in ji s tem vrne mladost in plodnost. Plodni "  Przyjęcie takiej interpretacji wydaje się współgrać z równonocą wrześniową , wyznaczającą koniec lata i nadejście jesieni, co w naturze daje początek niepłodnej pory roku. Wydaje się więc , że kwestia ta z powodzeniem mogłaby być przedmiotem dalszych badań z zakresu etnologii.